Sporo czasu minęło od ostatniego posta i mam trochę zaległości z "Całym
życiem..". Okazało się, że nie jestem w stanie tego zrobić tak jak sobie
na początku zaplanowałam. Mimo wszystko nadal chcę zrealizować ten
projekt. Muszę jednak go nieco zmodyfikować, bym była wstanie dopiąć go
do końca i nadal mieć czas na pracę, codzienne obowiązki i realizację
innych pomysłów. Postanowiłam opublikować jeszcze dwa posty z zeszłej
jesieni, a potem zaczniemy od nowa. Będzie mniej zdjęć i z mniejszą
częstotliwością, ale za to bardziej systematycznie i treściwie. Niebawem
przyjedzie do nas babcia z wizytą, więc będzie się działo :)
Do przeczytania niebawem, a tym czasem spora porcja zdjęć z jednej wyprawy do biblioteki podczas której nie można było przejść obojętnie obok pewnej kupy liści :)
Do przeczytania niebawem, a tym czasem spora porcja zdjęć z jednej wyprawy do biblioteki podczas której nie można było przejść obojętnie obok pewnej kupy liści :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz